WALERIA WYPIÓROWA, nr obozowy 7254 ( siostra ANNY JEGLET, nr obozowy 7255 )

Urodzona 2 czerwca 1899 r. w m. Pobiedrze pow. Wadowice, córka Jana Gonciarczyka i Wiktorii z domu Szpak. Miała siostrę Annę, starszą o 2 lata.

Ojciec pracownik PKP został przeniesiony do Tarnowa i wówczas obydwie córki uczęszczały do Szkoły Powszechnej m im. ks. St. Konarskiego. Waleria miała 15 lat gdy marła im matka a ojciec ożenił się powtórnie z Julią Ciepłą. Z tego małżeństwa urodził się syn Tadeusz, którego Waleria bardzo kochała. Warunki materialne były bardzo ciężkie, dlatego po ukończeniu szkoły powszechnej Anna podjęła pracę.
Waleria, zdolna i ambitna postanowiła kształcić się dalej. Z pomocą przyszedł jej założyciel Seminarium Nauczycielskiego Żeńskiego im. bł. Kingi – ks. Józef Chrząszcz. Wala złożyła egzamin dojrzałości 18.06.1919 r. Egzamin kwalifikacyjny na nauczyciela w dniu 18.03.1924.

Pracę zawodową rozpoczęła w Brzeźnicy Książęcej, pow. Lubartów dnia 1 IX 1919 i kontynuowała ją do 31 XII 1921 r. do zamążpójścia.
Dnia 27 XII 1921 wyszła za mąż (wbrew woli rodziców) za sąsiada z Tarnowa, legionistę z Krzyżem Walecznych, pedagoga – Józefa Wypióra. Ślub odbył się w Krakowie w kościele Mariackim, a przyjęcie dla zaproszonej rodziny, staraniem energicznego narzeczonego, w restauracji „U Pollera”.

Józef był sąsiadem z ul. Zamkowej, synem Wojciecha i Józefy z domu Świder, ur.12.02.1897 w Tarnowie. Ojciec jego otrzymawszy ziemię od księcia Sanguszki wybudował dom, gdyż rodzina była liczna – miała 7 dzieci: 4 chłopców i 3 dziewczynki. Józef był najstarszym z dzieci. Troje dzieci ukończyło szkołę średnią i zostało nauczycielami. Józef ukończył szkołę powszechną i wydziałową. W 1914 r. wstąpił do legionów i walczył na froncie wschodnim u płk Józefa Hallera do 1918 roku. Powrócił chory na gruźlicę, którą nieco podleczył.

Mimo złego stanu zdrowia zgłosił swój udział w Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) przygotowującej w 1918 roku odzyskanie niepodległości. Został członkiem Oddziału Lotnego złożonego z samych byłych legionistów, dowodzonym przez Mariana Stylińskiego ps. „Strzała”. To właśnie ten oddział dokonał prawdziwego przełomu w noc z 30 na 31 października 1918 roku w Tarnowie, rozbrajając samorzutnie miejscową placówkę żandarmerii austriackiej. Dopiero potem włączyli się oficerowie 20 pp., którzy oficjalnie przejęli władzę.

Józef ukończył Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie w Tarnowie jako eksternista i otrzymał patent na nauczyciela szkół powszechnych.

Młode małżeństwo rozpoczęło pracę w Szkole Powszechnej w Ujściu Jezuickim, gdzie Józef został kierownikiem tej szkoły. Obydwoje uczyli tam w okresie od 1 IX 1922 – 1 VIII 1930 równocześnie podnosząc swoje kwalifikacje.
W 1924 r. urodziły się bliźniaki: Anna i Jerzy, niestety zaraz po urodzeniu umarły. W 1925 r. przyszła na świat Halina.

Obawiając się o zdrowie kolejnego dziecka rodzice, postanowili zamieszkać w Tarnowie, by móc zapewnić opiekę lekarską dziecku w razie potrzeby. Zresztą zdrowie Józefa uległo także znacznemu pogorszeniu. Pragnąc osiągnąć wyższe wykształcenie, ambitny ojciec zapisał się na Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie. W czasie jednego z ćwiczeń gimnastycznych, pękło podleczone po wojnie płuco, dostał krwotoku i po 3 miesiącach zmarł
19 lutego 1927 r. mając zaledwie 30 lat.

Przyjaźnił się z Henrykiem Sucharskim, cenił go ks. Halak miejscowy proboszcz, miewał kontakty z Wincentym Witosem a dla Jakuba Bojki pisywał przemówienia.
Był bardzo szanowany we wsi. W czasie pogrzebu chłopi nie pozwolili wieźć Go na wozie na cmentarz, tylko sami nieśli z Biskupic aż do Żabna, skąd dopiero dowieziono do Tarnowa. Spoczywa na Starym Cmentarzu w grobowcu rodzinnym Wypiórów.
Osierocił żonę i 2-letnią córeczkę.

Waleria Wypiórowa została wkrótce przeniesiona do Słomnik, pow. Miechów, gdzie uczyła od 1VIII 1930 do 30 IX 1938 r. W tym czasie zaangażowała się bardzo w ruchu harcerskim. Założyła gromadę zuchową, wyjeżdżała z córeczką na liczne kursy organizowane przez Główną Kwaterę ZHP na Buczu, przez co mała Halinka wzrastała wychowana w atmosferze narodowych i religijnych wartości, które na zawsze ukształtowały jej osobowość.

Za swoją pełną oddania pracę, Waleria została odznaczona w 1928 r. Medalem Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości i brązowym Medalem za Służbę Ojczyźnie.

Z uwagi na przyszłe kształcenie córki wróciła do Tarnowa w 1938 roku.
W rok później wybucha II wojna światowa. W tym czasie Waleria uczyła w Szkole Powszechnej im. ks. St. Konarskiego aż do swojego aresztowania 4 grudnia 1940 r.