1925-2019
Historię życia swojej prababci spisała prawnuczka Oliwia, tyle ile zapamiętała, odczytała z dokumentów. Zakończyła pięknymi słowami: „Pozostawiła po sobie bezcenną spuściznę – świadectwo życia, historię i głęboką ciszę, która skrywała traumę obozowego piekła, którego kresu nie przyniosło wyzwolenie u końca wojny – trwało przez całe życie we wspomnieniach i ukrytych łzach. Przeszła przez ciemność, nie po to, by ją opisywać, lecz aby uczyć patrzeć światłu historii prosto w oczy.
Dzięki takim wspomnieniom pamięć o Nich nie zaginie, a echo Ich głosów nie zamilknie…

